Opis forum
Administrator
Tutaj zamieszczamy podpisy pod regulaminem, w postaci fabularnej.
Dam jako pierwszy dobry przykład.
Młody mężczyzna w mundurze majora wkroczył defiladowym krokiem do namiotu pani generał, wcześniej przez nią wezwany. Podszedł do obszernego biurka zawalonego mapami i stertą różnego rodzaju dokumentów, to właśnie podpisać jeden z nich tu przybył. Prześlizgnął wzrokiem po biurku w poszukiwaniu owego dokumentu, kiedy go znalazł sięgnął po niego i wziął go do reki. Przeczytał go uważnie, by chwilę potem złożyć na dole strony swój czytelny podpis.
Major Jasper Whitlock
"Krasnoludek Lutek"
Offline
Weszła do namiotu i usiadła za biurkiem. Oparła się wygodnie i westchnęła ciężko, bo mimo, że była bardzo usatysfakcjonowana pracą to odczuwała też lekkie zmęczenie. Zaczęła przeglądać notatki leżące na biurku. Czytała je, jedna po drugiej. Gdy w końcu znalazła tę właściwą uśmiechnęła się nieznacznie i pokiwała głową, widząc na niej podpis Jaspera. W końcu sama złożyła swój podpis nieco niżej i schowała papiery do szuflady.
Maria.
"Krasnoludek Lutek"
Offline
Szła w stronę namiotu Marii z nadzieją że ją tam zastanie. Dziewczyna miała podpisać jakieś papiery formalnościowe. Weszła do namiotu i ujrzała ciemnowłosa wampirzycę. Uśmiechnęła się delikatnie i podeszła do biurka. Pozwoliła sobie wyjąć z szuflady odpowiednią kartkę i podpisała się na niej bardzo wyraźnym pismem. Zadowolona schowała papier do szuflady i wyszła z namiotu zadowolona ze to wszystko.
Charlotte
"Krasnoludek Lutek"
Ostatnio edytowany przez Charlotte (2010-06-13 12:10:25)
Offline
Wampir
Wszedł do lasu. Wokół było ciemno a odgłosy dochodzące z gęstwiny jeżyły włos na głowie. Edward szedł owładnięty żalem nie zauważając nic dookoła. Chciał dołączyć do rodziców. To było jego marzenie. Był sam na świecie i nawet wiedza o babci i dziadku nie potrafiły mu poprawić humoru. Był wysokim i wysportowanym mężczyzną. Gdyby trenował jakiś sport byłby niezłym biegaczem zawżywszy na swa szybkość. Szedł przez las aż w końcu doszedł do polany i usiadł przy drzewie schowawszy twarz w dłoniach.
Edward Cullen
"Krasnoludek Lutek"
Offline
Wampir
Młoda wampirzyca przemierzała las wsłuchana w śpiew ptaków i szum drzew. Zmierzała przed siebie nie szukając niczego szczególnego po drodze, jednak w pewnej chwili dostrzegła namiot i podeszła bliżej. Zajrzała do śodka zaintrygowana co takiego namiot robi w środku lasu. We wnętrzu dostrzegła biurko a nad nim coś co wyglądało jak regulamin. Podeszła bliżej czytając go. Tuż pod nim na biurku dostrzegła pergaminy zapisane przez innych więc i ona poszła w ich ślady chwyciła pióro i pergamin naskrobała kilka słów a następnie wyszła.
Na pergaminie widniało
Makenna Lionelle
„Krasnoludek Lutek”
Offline
Gość
Postanowiła odwiedzić siostrę, dawno się nie widziały.
Chciała się dowiedzieć, co tam u niej, jak się czuje. Miała szczęście i zastałą ją w namiocie.
Gdy rozmawiały, Nettia zaczęła podpisywać jakieś papiery z nudów.
Ostatnie zdanie napisała bardzo czytelnie.
Nettia
"Krasnoludek Lutek"
Ostatnio edytowany przez Nettia (2010-06-14 16:51:39)
Człowiek
Wszedł do gabinetu swojego taty jak zwykle zafascynowany jego wielkością. W dłoni trzymał swoją ulubioną zieloną kredkę. Podszedł do biurka i usiadł wygodnie w bardzo dużym fotelu. Spojrzał na jakąś kartkę na biurku zapisaną pięknymi literami. Nie mysląc więcej na dole napisał swoje imię na wpół złamaną kredką, jak na trzy latka nie wyszło mu to jakoś spektakularnie.
Emm McCarty
"Krasnoludek Lutek"
Offline
Użytkownik
Spacerowała po lesie gdy już słonce zachodziło. Usiadła na pniu drzewa i spojrzała w niebo, które było bezchmurne. Zapowiadała się piękna noc. Przeniosła się na ziemię i oprała plecami o pień, na którym przed chwilą siedziała. Wzięła kamień do ręki, który leżał koło niej. Miał on ostre, wręcz bardzo ostre zakończenie z jednej strony. Zaczęła skrobać różne napisy na owym pniu.
Kate Denali.
"Krasnoludek Lutek"
Offline
Człowiek
*weszła do gabinetu i usiadła przy biórku*
*otworzyła zeszyt i podpisała się na wolnym miejscu*
*wstała i wyszła*
Bella Swan.
"Krasnoludek Lutek"
Offline
Nowy użytkownik
Skasząc wesoło po łące zauważyła namior. Weszła do niego chcąc zobaczyć co tam jest. Zobaczyła zeszyt z podpisami. Wzięła do ręki długopis leżący oboki z złożyła swój własny. po chwili wyszła z namiotu i dalej skakała po łonce.
Alice (Cullen)
"Krasnoludek Lutek"
Offline